Pierwsza podwyżka wejdzie w życie 1 stycznia, kolejna: 1 lipca – wynika z rozporządzenia Rady Ministrów. Docelowo pensje wzrosną w sumie o 19,6 proc. w porównaniu do kwoty obowiązującej w 2022 r. Wyjaśniamy, ile wyniesie płaca minimalna brutto i netto wraz ze stawką godzinową.
Ile wyniesie minimalna stawka godzinowa netto w 2023 na umowie zleceniu? Minimalna stawka godzinowa na umowie zleceniu od 1 stycznia będzie wynosić 16,41 zł netto / godzinę, natomiast od 1 lipca 2023 roku – 16,98 zł netto / godzinę. Stawka ta może się różnić w zależności od opłacanych składek i zwolnienia z opodatkowania.
18 maja Szwajcarzy zdecydują w referendum, czy najniższe wynagrodzenie miesięczne zostanie podniesione do poziomu wynoszącego 4000 franków
Vay Tiền Nhanh. Każdy właściciel wynajmujący swoje mieszkanie może przeprowadzić podwyżkę czynszu pobieranego od najemcy. Prawo stawia jednak przed wynajmującymi pewne wymagania. Jak zmienić wysokość opłat za wynajem i ile może wynosić podwyżka? Podwyżka czynszu najmu lokalu mieszkalnego to naturalny element długoterminowego wynajmu mieszkań. Zmieniająca się sytuacja życiowa i dynamika na rynku mieszkań na wynajem często powodują, że właściciele decydują się na pobieranie od najemców wyższych opłat. Nie mają jednak pełnej swobody w tym zakresie. Aby uchronić lokatorów przed wyzyskiem i zachować stabilność cen najmu, prawo stawia przed wynajmującymi pewne warunki i ogranicza ich możliwości przy podwyższaniu czynszu najmu. Odpowiednie przepisy reguluje ustawa z 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego. Przybliżamy jej najważniejsze punkty i tłumaczymy, jak powinna przebiec podwyżka czynszu - krok po kroku. Podwyżka czynszu najmu - podstawowe zasady Aby przeprowadzić podwyżkę czynszu najmu lokalu mieszkalnego, wynajmujący musi najpierw wypowiedzieć najemcy dotychczasową wysokość opłat - najpóźniej przed końcem miesiąca. Podwyżka czynszu najmu nie wchodzi w życie natychmiast. Minimalny okres wypowiedzenia w przypadku zmiany wysokości opłat wynosi 3 miesiące (może być dłuższy, jeśli obie strony uzgodniły odpowiednie zapisy w umowie najmu). Nowa stawka będzie obowiązywać po upływie ostatniego dnia miesiąca następującego po tym okresie. Ustawa wymaga również formy pisemnej wypowiedzenia pod rygorem nieważności. Jak to wygląda w praktyce? Prześledźmy przykład pana Jana, właściciela mieszkania w Warszawie przy ul. Rakowieckiej (w niedalekim sąsiedztwie siedziby Sytuacja życiowa pana Jana oraz wzrost opłat administracyjnych sprawiły, że musi on zwiększyć dochody z wynajmu mieszkania - postanawia więc podwyższyć czynsz swojemu najemcy. 13 kwietnia 2016 r. pan Jan wręcza lokatorowi swojego mieszkania wypowiedzenie w formie pisemnej, informując go w ten sposób o zmianie dotychczasowej stawki opłaty za wynajem. Podpisana przez obie strony umowa najmu nie zawiera dodatkowych ustaleń w zakresie okresu wypowiedzenia, więc zgodnie z przepisami ustawy będzie on wynosił 3 miesiące. Nowy czynsz będzie więc obowiązywał najemcę dopiero od 1 sierpnia - ostatni dzień ustawowego okresu wypowiedzenia mija bowiem 31 lipca. Jak często właściciel może podwyższać czynsz? Podwyżka czynszu najmu nie może być przeprowadzana częściej niż raz na sześć miesięcy (od dnia poprzedniej zmiany wysokości stawki opłat). Gdyby więc pan Jan zdecydował się na kolejną zmianę, następne wypowiedzenie może przedstawić swojemu najemcy najwcześniej 1 lutego 2017 r., kiedy minie 6 miesięcy od wejścia w życie poprzedniej, opisanej wyżej podwyżki czynszu najmu na Rakowieckiej. O ile można podnieść czynsz najmu? Wiemy już, jakie procedury obowiązują przy wprowadzaniu podwyżki czynszu najmu lokalu mieszkalnego. Ale o ile wyższa może być nowa stawka? Zgodnie z przepisami ustawy, po podwyżce czynszu najmu jego wysokość w skali roku nie może być wyższa niż 3% tzw. wartości odtworzeniowej lokalu. Pod tym terminem kryje się iloczyn powierzchni użytkowej lokalu i wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia metra kwadratowego mieszkania (czyli średniego kosztu budowy 1 mkw.). Wskaźnik ten jest jest odgórnie ustalany przez wojewodów, a jego wysokość zmienia się raz na pół roku. Możliwa jest również podwyżka czynszu najmu na poziom wyższy niż określony w ustawie, ale tylko wtedy, gdy: właściciel nie uzyskuje przychodów z wynajmu mieszkania na poziomie umożliwiającym pokrycie niezbędnych wydatków związanych z jego utrzymaniem, właściciel nie otrzymuje zwrotu kapitału w określonej wysokości (nie wyższego niż 1,5% kosztów związanych z budową/zakupem mieszkania lub nie wyższego niż 10% nakładów na remont i zwiększenie jego wartości), właściciel nie wykazuje zysku z tytułu wynajmu mieszkania. Jak obliczyć podwyżkę czynszu? Wróćmy więc na Rakowiecką. Na stronie województwa mazowieckiego pan Jan sprawdza aktualną stawkę wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia lokalu dla Warszawy. W okresie od 1 kwietnia do 30 września 2016 wynosi ona 5774,51 zł. Pan Jan chwyta więc za kalkulator, by wyliczyć odpowiedni procent: 5774,51 x 3% = 173,23 zł Wiedząc, ile wynosi 3% aktualnej wartości odtworzeniowej dla jednego metra kwadratowego, pan Jan mnoży uzyskany wynik przez powierzchnię lokalu (mieszkanie na Rakowieckiej ma 52 mkw.): 173,23 x 52 = 9007,96 zł W ten sposób pan Jan wie, że w skali roku suma wpłacanych co miesiąc czynszów nie może przekroczyć kwoty 9007,96 zł. By dowiedzieć się, ile maksymalnie może wynosić miesięczny czynsz najmu, dzieli ten wynik przez 12: 9007,96 ÷ 12 = 750,66 zł Uzasadnienie podwyżki czynszu najmu Nie później niż 2 miesiące od dnia wypowiedzenia dotychczasowej stawki czynszu, lokator pana Jana może zażądać od niego podania przyczyny podwyżki i szczegółowych obliczeń (lub zestawienia opłat komunalnych, jeśli powodem podwyżki jest ich wzrost, niezależny od właściciela). W takim przypadku wynajmujący jest zobowiązany do pisemnej odpowiedzi na żądanie lokatora - jeśli nie zrobi tego w terminie 14 dni od otrzymania prośby, podwyżka czynszu najmu będzie nieważna. Najemca może również zakwestionować zmianę stawki i wnieść do sądu pozew, żądając uzasadnienia podwyżki czynszu najmu lokalu mieszkalnego lub - jeśli ma co do niej podejrzenia - ustalenia nowej stawki w zgodzie z przepisami. Każda podwyżka mieszcząca się w ramach przedstawionych wyżej wyliczeń (czyli nie powodująca przekroczenia ustawowego progu 3% wartości odtworzeniowej lokalu) nie wymaga uzasadnienia przed sądem. Gdyby jednak pan Jan zdecydował się na podwyżkę czynszu najmu, w wyniku której roczny czynsz przekroczyłby ramy określone w ustawie, byłby zobowiązany do wytłumaczenia zasadności podwyżki. W trakcie rozstrzygania sporu przez sąd, najemca płaci za wynajem mieszkania na podstawie dotychczasowej stawki czynszu. Jeśli jednak sąd uzna podwyżkę za zasadną (lub ustali jej inną wysokość), obowiązkiem lokatora będzie zapłata różnicy między starym a nowym, podwyższonym czynszem za okres, który upłynął od terminu wypowiedzenia. Odmowa przyjęcia podwyżki czynszu najmu lokalu mieszkalnego Przez 2 miesiące od dnia przedstawienia wypowiedzenia najemca może również odmówić płacenia nowej stawki czynszu. W takim przypadku swoją decyzję musi przedstawić właścicielowi na piśmie. Skutkiem będzie rozwiązanie umowy najmu z uwzględnieniem obowiązującego (ustawowego lub zawartego w umowie) okresu jej wypowiedzenia. Przez ten czas najemca uiszcza czynsz w dotychczasowej wysokości aż do wygaśnięcia stosunku prawnego. Wciąż nie masz pewności, jak podwyższyć czynsz najmu? Zapraszamy po bezpłatne porady do naszych specjalistów - zapytaj eksperta i rozwiej wszelkie wątpliwości! Sprawdź, jakie mieszkania na wynajem mamy w ofercie - może znajdziesz coś dla siebie? Zobacz mieszkania M na wynajem - sprawdź najnowsze ogłoszenia
Narodowy Bank Polski opublikował najnowszy „Raport o inflacji – lipiec 2021”. Wynika z niego, że dynamika wynagrodzeń w latach 2022–2023 utrzyma się na podwyższonym poziomie. Z kolei planowana podwyżka wynagrodzenia minimalnego w 2022 roku będzie miała neutralny wpływ na wzrost wynagrodzeń w całej gospodarce. Poziom zatrudnienia w latach 2022–2023 Według NBP na skalę redukcji zatrudnienia wpłynęły rządowe działania wspierające oraz dążenie firm do tzw. „chomikowania pracy” przez brak pracowników w czasie pandemii. Skutkiem tego było dostosowanie rynku pracy do realiów poprzez obniżenie średniej liczby przepracowanych godzin. „Wzrost popytu na pracę wynikający ze znoszenia restrykcji oraz wyraźnej poprawy koniunktury będzie więc w znacznej mierze zaspokajany bardziej intensywnym wykorzystaniem już zatrudnionej siły roboczej, zwłaszcza że wzrost liczby pracujących będzie hamowany przez ograniczoną podaż pracy” – można przeczytać w raporcie NBP. Przyspieszenie dynamiki wynagrodzeń Narodowy Bank Polski w przygotowanym przez siebie raporcie wskazuje, że w 2021 roku można spodziewać się wzrostu dynamiki wynagrodzeń: „W 2021 r. tempo wzrostu płac będzie podwyższać odbudowa intensywności pracy spowodowana znoszeniem ograniczeń w funkcjonowaniu kolejnych sektorów gospodarki. Z drugiej strony, siłę negocjacyjną pracowników ogranicza utrzymująca się w części branż zmniejszona liczba ofert pracy oraz wysoka liczba imigrantów zarobkowych. Potwierdzają to wyniki badań przedsiębiorstw wskazujące na nadal niższy niż przed pandemią odsetek firm zgłaszających presję na wzrost płac ze strony pracowników i planujących podwyżki”. NBP wskazał, że za obniżenie wzrostu wynagrodzeń w 2021 roku w gospodarce narodowej odpowiada również zamrożenie płac i duża redukcja wypłat nagród i premii w niektórych sektorach finansów publicznych. „W latach 2022–2023 dynamika wynagrodzeń utrzyma się na podwyższonym poziomie ze względu na rosnący popyt na pracę przy niskim zasobie osób, które mogłyby podjąć zatrudnienie. Planowana przez rząd podwyżka płacy minimalnej w 2022 r. będzie miała neutralny wpływ na tempo wzrostu wynagrodzeń w całej gospodarce, ponieważ nie zmienia relacji najniższego i przeciętnego wynagrodzenia” – przekazał NBP. Wzrost wynagrodzeń i rynku pracy Narodowy Bank Centralny przewiduje następujące wzrosty: Wzrost wynagrodzeń w 2021 r. – o 8,1% r/r w 2022 r. – o 7,8 % r/r liczba pracujących w 2021 r. – o 0,6% r/r w 2022 r. – o 0,3% r/r stopa bezrobocia w 2021 r. – o 3,2% r/r w 2022 r. – o 2,9% r/r Podsumowując, według przewidywań NBP w kolejnych latach dynamika wzrostu wynagrodzeń zostanie zachowana. Jednocześnie stopa bezrobocia będzie spadała. Warto jest mieć na uwadze, że sytuacja może się zmienić w zależności od rozwoju sytuacji pandemicznej.
Dodatki wypłacane z programu 500 plus powinny być dziś o około 30 proc. większe, żeby utrzymać ich realną wartość z dnia startu programu w 2016 uruchomienia programu kwota wypłat jest ciągle taka sama: wynosi równo 500 złotych. Tymczasem w ciągu sześciu lat funkcjonowania 500 plus inflacja wyniosła ponad 30 proc. To oznacza, że o tyle spadła realna wartość świadczenia: za wypłacane dziś 500 złotych można kupić o 30 proc. mniej towarów i usług niż w 2016 to wyrównać, dodatek powinien wzrosnąć do co najmniej 652 złotych miesięcznie. Pokazuje to wykres, który publikujemy poniżej:500 plus wyniesie 700 złotych?Dodatki wychowawcze były jednym z głównych punktów kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w 2015 r. i to one zapewniły mu wówczas wyborcze zwycięstwo. W kolejnej kampanii, w 2019 roku, PiS poszedł za ciosem, rozszerzając zakres programu: do dodatku prawo zyskały wszystkie rodziny z co najmniej jednym dzieckiem. Wcześniej prawo do wypłaty na pierwsze dziecko miały tylko rodziny z odpowiednio niskim dziennika „Fakt” sprawdzony wcześniej temat zmian w 500 plus może się znaleźć również w nadchodzącej kampanii wyborczej przed wyborami do parlamentu w 2023 roku. Gazeta zwraca uwagę, że niektórzy politycy PiS o konieczności waloryzacji świadczenia mówili już publicznie, jak poseł PiS Piotr Lisiecki, który w Polskim Radiu stwierdził, że podwyżka mogłaby wynosić 40 proc. Gdyby tak było, to wielkość dodatków rodzinnych wzrosłaby z 500 zł do 700 zł miesięcznie na z partii rządzącej, na których powołuje się „Fakt” twierdzą, że świadczenie mogłoby zostać podniesione w przyszłym roku (bo w tegorocznym budżecie nie ma na to pieniędzy).Oficjalnie rząd ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza tym rewelacjom, bo swój program PiS będzie prezentował dopiero na konwencji 4 czerwca.– Siłą rzeczy o rzeczach, które będą na konwencji, chciałbym żeby była mowa na konwencji. W żaden sposób nie mogę się odnieść do tego aspektu, bo żadne decyzje w tym obszarze jeszcze nie zapadły. Jeśli zapadną, to sobota jest takim dniem. Nie potwierdzam tutaj wszystkich tych aspektów, jak będzie konwencja, to o tym będziemy rozmawiać – mówił rzecznik rządu Piotr podwyżka 500 plus ma sensPodwyżka świadczenia 500 plus miałaby kilka poważnych skutków. Po pierwsze, wzrósłby wyraźnie koszt programu. Obecnie wynosi on około 40,3 mld zł rocznie. Ministerstwo Finansów, pisząc Wieloletni Plan Finansowy Państwa, założyło, że w zasadzie ten koszt nie wzrośnie (w 2022 r. miał wynieść 40,5 mld zł). Ale i bez waloryzacji kwoty samego dodatku wydatki na 500 plus z pewnością się zwiększą ponad zakładany pułap, choćby z tego powodu, że programem zostały objęte również dzieci ukraińskich jednak PiS zdecydował się na 40-procentową waloryzację, wówczas wydatki z budżetu wzrosłyby w podobnej skali, czyli można przyjąć, że 500 plus kosztowałoby około 56-57 mld zł rocznie. To, rzecz jasna, dodatkowe obciążenie dla budżetu. Ale w dzisiejszej czasach galopującej inflacji ważniejsze jest to, że jest to również dodatkowy impuls fiskalny do gospodarki, który będzie napędzał popyt. Czyli działał drugie, podwyżka dodatku po równo dla wszystkich tylko pogłębi problem, na który ekonomiści zajmujący się transferami społecznymi już od lat zwracają uwagę. Eksperci z Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA już dawno wykazali, że w modelu, w którym pieniądze na dzieci dostają wszyscy – i ci, co zarabiają mało, i tacy, którzy bez wsparcia mogliby się spokojnie obejść – to ci bogatsi zyskaliby więcej na podwyżce świadczenia. W raporcie przedstawionym już ponad rok temu dowodzili, że po podwyżce do 10 proc. najbiedniejszych rodzin trafiłoby od 0,3 do 0,5 mld zł, zaś do 10 proc. najbardziej zamożnych 0,7-1,2 mld zł. Wynika to z tego, jak się rozkłada liczba dzieci w grupach beneficjentów 500 trzecie, polityka prorodzinna rządu wymaga rewizji, ale niekoniecznie w kierunku zwiększania transferów finansowych do rodzin. Podstawowy cel, jaki przyświecał wprowadzaniu w 2016 r. programu Rodzina 500 Plus, czyli zwiększenie dzietności, nie został osiągnięty. Jeśli nawet wypłaty spowodowały, że liczba urodzeń się zwiększyła, to trwało to dość krótko, wskaźnik dzietności wzrósł z 1,28 do 1,43 w 2019 r. Ale to i tak jedna z najniższych wielkości w Unii od dawna zwracają uwagę, że kluczem może być wsparcie rodziców w łączeniu obowiązków domowych z aktywnością zawodową. A z tym w Polsce nie jest idealnie. Choć liczba żłobków i dostępność opieki instytucjonalnej nad dziećmi się zwiększa, to jednak dotyczy to głównie dużych miast. Ciągle mała elastyczność rynku pracy wypycha z niego zwłaszcza matki z małymi dziećmi: w ciągu pięciu lat wskaźnik zatrudnienia matek z dziećmi spadł z 66,9 proc. do 65 proc., wbrew panującym trendom na rynku pracy. Podwyżka świadczenia 500 plus raczej tego nie plus, żłobki, przedszkola – nic nie pomaga. Kobiety z małymi dziećmi zostają w domachNa mężczyzn przypada 1% urlopów rodzicielskich w Polsce. Dotarliśmy do niepokojących danych ZUSPolki mniej aktywne zawodowo niż inne Europejki. To przez nierówności, brak przedszkoli i patriarchatMatki chcą pracować, ale rynek pracy im nie pomaga. Jak można to zmienić?Polska marnuje potencjał kobiet. Nasz PKB mógłby być o 9% wyższyMarek ChądzyńskiRedaktor Naczelny 300Gospodarki. Dziennikarz specjalizujący się w makroekonomii. W mediach od końca lat 90. Był reporterem Życia, Parkietu, korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Od sierpnia 2021 roku w 300Gospodarce, wcześniej przez wiele lat związany z Dziennikiem Gazetą Prawną. W 2018 roku nominowany do nagrody Grand Press Economy.
ile powinna wynosić podwyżka